Dennis Brandl 2010-03-11

Identyfikowalność produktów żywnościowcyh i farmaceutycznych

Identyfikowalność produktów żywnościowcyh i farmaceutycznych

Łańcuch dostaw żywności jest rozbudowany, złożony i zróżnicowany. Możliwość śledzenia poszczególnych etapów produkcji i dostaw żywności oraz leków jest zagadnieniem krytycznym. Podrabiane leki zawierające niewiele lub w ogóle działających prawidłowo składników, zafałszowane surowce do produkcji leków, skażone orzeszki ziemne, papryka, mięso, mogą przyczynić się do chorób lub śmierci. Przemysł spożywczy i farmaceutyczny potrzebuje nadrzędnego, globalnego systemu identyfikacji żywności, który może połączyć wszystkie produkty żywnościowe i udostępnić dane w ciągu kilku sekund. Jednak problem identyfikowalności nie kończy się na bramach zakładów. W celu zaspokojenia rzeczywistych potrzeb identyfikacji i kontroli należy przypomnieć kilka metod wzajemnej wymiany informacji.

Producenci winni kontrolować źródła swoich surowców oraz to gdzie trafiają ich produkty. Nie jest to proste, jako że w fazie produkcji następuje mieszanie partii poszczególnych surowców i mieszanie. W większości przypadków produkty lądujące na pólkach sklepowych pochodzą z różnych partii. Przykładowo jeden jogurt może zawierać owoce pochodzące z dwóch źródeł, mleko z trzeciego i kultury bakterii z czwartego źródła. Dostawca może dostarczać warzywa i owoce pochodzące od różnych swoich dostawców. Nawet woda wykorzystywana do produkcji powinna być w pełni identyfikowalna. Pełna identyfikowalność wymaga połączenia wielu firm w jeden informatyczny duży system wymiany informacji, zawierający informacje o partiach, źródłach i drodze eksploatacji.

W przypadku wielu roślin, głównym problemem ze śledzeniem jest określenie partii surowca wykorzystanego do produktu końcowego. Pomimo, że każda partia komponentów musi spełniać określone normy nie jest wymagane określanie partii. W gestii koordynatorów i planistów jest określenie odpowiedniej ilości partii surowców do wyprodukowania konkretnej partii swoich produktów.

Największy wpływ na identyfikowalność partii mają należyte pakowanie i etykietowanie. Producenci umieszczają na produktach końcowych etykiety ze znacznikami RFID, z kodami kreskowymi a także umieszczają dodatkowe informacje pozwalające śledzić partie produktów. Jako że coraz więcej produktów wymaga śledzenia i monitorowania stawiane są coraz większe wymagania urządzeniom do pakowania. Zwykle wymaga to automatyzacji linii pakujących w tym urządzeń tworzących odpowiednie znaczniki. Wymaga to oczywiście integracji z systemami korporacyjnymi, aby zbierać informacje. Stare rozwiązania polegające po prostu na wybiciu partii na etykiecie już się nie sprawdzają. Opakowanie jest dziś integralną częścią produktu. Automatyczna identyfikowalność przyśpiesza kontrole oraz działania naprawcze w przypadku wykrycia nieprawidłowości. Również automatyczna możliwość identyfikacji znacznie przyśpiesza i obniża koszty procesów dystrybucji towarów.

Aktualne regulacje prawne wymuszają kontrolowania łańcucha dostaw. Dlatego też w przypadku zanieczyszczeń określenie partii towaru nie jest proste do określenia. W niektórych segmentach rynku działają pewne systemy śledzenia, jednak nie są one proste do wykorzystywania i nie gwarantuja szybkiego namierzenia komponentów produktu. Wysiłki podejmowane przez World Food Trace, OpenO&M oraz ISA95 w celu międzynarodowej wymiany informacji o produktach żywnościowych i farmaceutycznych mają ogromne znaczenie. Działania te opierają się na wewnętrznej integracji przedsiębiorstw i tworzenie kompatybilnych ze sobą drzew genealogicznych. Systemy muszą być również przygotowane na zmiany przepisów.

W celu jednoznacznej, globalnej identyfikacji produktów konieczne jest przydzielanie unikatowych identyfikatorów do niemalże wszystkiego: partia produktu, pojazd transportujący, numery telefonów, itd. Obecnie stosowane są systemy do identyfikacji konkretnych wyrobów a nie do ich partii.

Podstawowym czynnikiem identyfikacji powinna być możliwość wskazania każdego składnika produktu aż do jego źródła. Pozwoliło by to na scentralizowaną kontrolę i mniejsze ryzyko dla społeczeństwa i samych producentów.

Oprócz bioterroryzmu i bezpieczeństwa żywności, wiele krajów opracowało przepisy wymuszające znakowanie żywności modyfikowanej genetycznie. Aby spełniać stawiane normy, producenci żywności muszą być w stanie udokumentować czystość genetyczną ich składników. Mogą to zrobić poprzez zachowanie tożsamości rośliny z nasion lub poprzez śledzenie wcześniejszych etapów produkcji surowców.

W 2008 roku od salmonelli chorowało 150 osób i zmusiło FDA do wycofania pomidorów z rynku. Po tygodniu jeszcze nie zidentyfikowano źródła pomidorów. Dopiero po 12 tygodniach znaleziono źródło felernych pomidorów. Przez ten czas zachorowało 1442 osoby z 40 państw a producent pomidorów stracił około 450 mln. dolarów. Ten przypadek dobrze pokazuje powód dla którego poprawne i szybkie śledzenie winno być znacznie poprawione. W przeprowadzanych badaniach w ponad 50% firm aż potrzebowano aż 14 dni na identyfikacje surowców i 30 dni na ich wycofanie.

Firmy farmaceutyczne mają podobne problemy. Przykładowo w Korei pacjenci zmarli po zażyciu leków zawierających azbest. W 2008 roku z kolei było wiele zgonów od skażonej hepatyny.

W przemyśle farmaceutycznym oraz biotechnologii, stosuje się rozwiązania polegające na wewnętrznych sieciach przedsiębiorstw. Jedna w niektórych gałęziach zawiązały się między-korporacyjne organizacje sprawujące kontrole np. nad owocami i warzywami. podobnie jest w przemyśle mięsnym.

Wymagania stawiane systemom śledzenia:
1. Stworzenie łańcucha dostaw żywności, pozwalającego na szybką identyfikację wszystkie składników źródłowych produktów żywnościowych.
2. Uruchomienie wzajemnego przekazywania tych informacji
3. Zapewnienie sprawnego i szybkiego wdrożenia zalecanych praktyk.
4. Dostęp dla społeczeństwa do gromadzonych informacji
5. Zapewnienie identyfikacji na najniższych możliwych kosztach i dodatkowego obciążenia przemysłu.

Spełnienie powyższych wymaga standaryzacji dla wszystkich artykułów spożywczych i ich składników, a także konieczność przechowywania dokumentów. Do tego producenci muszą zapewnić odpowiednie centra danych,z której będą mogły korzystać upoważnione organy władzy. Musi być wymagany uniwersalny system zapewniający globalne wyszukiwanie żądanych danych.

Dennis Brandl
Na podstawie: www.automation.com

Zapraszamy do skomentowania artykułu

Treść opini 
Popis 

Pozostałe artykuły z tej kategorii