Czy w systemach sterowania czas już na dyski SSD?

Ceny dysków SSD systematycznie spadają, zaś ich pojemność i wydajność systematycznie rośnie, przez co stają się alternatywą dla tradycyjnych dysków twardych. Często w serwisie pisalismy o możliwości przyłączenia tego typu dysków do komputerów przemysłowych. Wyniki testów są zachęcające.

Dyski SSD gabarytami przypominają klasyczne dyski HDD, tak aby w łatwy sposób można było je zamienić. W przypadku desktopów konieczne jest zastosowanie specjalnych saneczek, które umożliwiają montaż we wnęce 3,5 cala. Wintel ssd 510 przypadku dysku Intela w zestawie otrzymujemy odpowiednie mocowanie wraz kompletem śrub, instrukcją i linkiem do programu Acronis służącego klonowaniu dysku.

Konstrukcja dysku SSD zbliżona jest do pamięci RAM, lub pamięci typu pendrive – brak elementów mechanicznych, jedynie płytka drukowana z kilkoma układami pamięci flash. Dzięki temu dyski SSD są odporne na wstrząsy i zapewniają dużo większą wydajność.

W dyskach Intel SSD serii 510 zastosowano interfejs SATA 3, osiem kanałów do przesyłu danych do pamięci. W praktyce oznacza to szybkość zapisu / odczytu danych odpowiednio 450 / 210 MB/s. Dla porównania w tradycyjnych dyskach HDD transfer oscyluje w okolicach 150 MB/s. Tym samym czas dostępu do danych w dysku Intela wynosi 0,65 ms, czyli jest prawie 15 razy krótszy niż w typowym HDD. Różnica jest zatem ogromna, a warto zauważyć że ma to również wpływ na zużycie energii (0,38W Intel vs 6W HDD).

Dla kogo?
Dysk SSD znakomicie poprawia komfort pracy – system ładuje się szybko, podobnie jak aplikacje. Wyniki naszych testów przemawiają do wyobraźni – system Windows 7 Ultimate uruchamia się w czasie 40 sekund, zamyka w niecałe 10. Warto podkreślić, że nie była to czysta instalacja systemu, lecz sklonowany – używany od ponad roku system. Wyniki potwierdzają testy przeprowadzone za pomocą programu CrystalMark.

Co ciekawe zainstalowanie dysku SSD poprawia nie tylko szybkość pracy komputera, ale sprawia że nagle cały komputer staje się cichszy! Okazuje się, że źródłem hałasu w desktopie są nie tylko wentylatory, ale również (a może przede wszystkim) dyski.

Zalety dysku SSD doceni niewątpliwie każdy użytkownik, choć w pierwszej kolejności powinny się nim zainteresować osoby wykonujące skomplikowane i duże zadania związane z obróbką grafiki czy montażem filmów video. W tych zastosowaniach dysk SSD wydaje się nie do przecenienia.

Zrób to sam?
Montaż dysku SSD nie jest skomplikowanym zadaniem, zwłaszcza w przypadku nowego komputera. Intel dostarcza niezbędne elementy do mocowania, jak również kabel SATA. Po zainstalowaniu dysku w obudowie należy go sformatować i utworzyć partycję logiczną, gdyż w przeciwnym wypadku dysk nie będzie widoczny. W tym celu można skorzystać np. z oprogramowania firmy Acronis.

W przypadku wymiany dysku HDD na SSD sytuacja nieco się komplikuje. Po pierwsze należy sklonować dotychczas używany dysk, do czego oprócz oprogramowania niezbędna jest stacja dokująca umożliwiająca podłączenie dysku do portu USB. Po zakończeniu klonowania, dysk należy zamontować w komputerze i podłączyć stosowne kable. Po uruchomieniu system najprawdopodobniej poprosi o uruchomienie płyty instalacyjnej Windows z zastosowaniem funkcji „repair”. W związku ze zmianą elementów hardware’u być może konieczne będzie również ponowne aktywowanie systemu Windows.

Wszystkie opisane czynności mogą być bez problemu wykonane przez doświadczonego użytkownika, w przypadku bardziej rozbudowanych konfiguracji (kilka dysków, macierze RAID) warto skorzystać z pomocy serwisu.

Podsumowanie
Dysk SSD to wciąż spory wydatek, zwłaszcza w przypadku napędów o większych pojemnościach. Dlatego wydaje się sensowne zastosowanie w przypadku desktopa 2 dysków – SSD jako dysk rozruchowy z zainstalowanym systemem i aplikacjami, oraz duży dysk HDD jako miejsce do przechowywania danych. Taka konfiguracja zapewni komfortową pracę, a przy tym nie nadszarpnie nadmiernie budżetu.