Chiny nie powstrzymują się ostatnio przed wcielaniem w życie nawet najbardziej szalonych pomysłów. Tak jest i tym razem – planują oni bowiem stworzenie gigantycznego data center rozmiarów niewielkiego miasta.
Informacje dotyczące tego projektu pochodzą z IBM, które współpracuje z chińską firmą zajmującą się tym przedsięwzięciem. Cały kompleks, w którym mieścić się będzie data center ma mieć powierzchnię ok. 600 tysięcy metrów kwadratowych (to mniej więcej tyle ile ma Pentagon; sama powierzchnia serwerowni ma wynosić 60 tysięcy metrów kwadratowych) i ma znajdować się gdzieś w prowincji Hebei w północnych Chinach. W skład kompleksu, oprócz oczywiście miejsca na serwery, mają wchodzić budynki mieszkalne dla pracowników.
Chiny wydają na rozwój nowych technologii gigantyczne pieniądze – kwota o jakiej mówi się na przestrzeni tego roku sięga 112 miliardów dolarów (wzrost o 15% względem zeszłego roku). To i tak jednak tylko ułamek tego co wydają Stany Zjednoczone – w ich przypadku kwota ta wynosi 564 miliardy dolarów (wzrost o 5%).
To może pokazywać, że w kwestii IT tak naprawdę Chiny, póki co, są kolosem na glinianych nogach – w dużej mierze zależnym od współpracy ze specjalistami z USA.
Centrum ma zostać zakończone w 2016 roku. Nie będzie to jednak największe data center na świecie – największe znajduje się w Chicago, należy do firmy Digital Realty Trust i ma powierzchnię około 100 tysięcy metrów kwadratowych.
Na podstawie: geekweek.pl
czego ci chińczycy nie wymyślą, wszędzie muszą być potęgą :)