Zbyszek Piątek 2011-02-25

Automatyzacja produkcji porcelany w LUBIANA S.A.

Automatyzacja produkcji porcelany w LUBIANA S.A.

W ubiegłym roku Mitsubishi Electric wraz z przedstawicielami magazynu APA odwiedziło Zakłady Porcelany Stołowej Lubiana SA. Jest to największy zakład produkujący porcelanę w Europie, który od ponad 40 lat wytwarza produkty na rynek polski i zagraniczny. W zakładzie firmy wykorzystywane jest gniazdo produkcyjne z robotami Mitsubishi Electric, służące do oczyszczania krawędzi naczyń po ich wyprodukowaniu w prasie izostatycznej.

Wykorzystywane urządzenia technologiczne wykonała niemiecka firma Sama – znany producent maszyn ceramicznych. Dostarczyła ona nam kompletne rozwiązanie obejmujące prasę wraz systemem transportowym i czyszczarką z robotami. Na zrealizowanie tego typu kontraktu czeka się zazwyczaj nawet do roku, zależnie od bieżących zamówień realizowanych przez producenta. Montaż maszyn i uruchomienie wykonali standardowo nasi pracownicy, przy czym odbywało się to pod nadzorem dostawcy. Taki sposób wykonywana wdrożenia umożliwia nam zapoznanie się z maszyną, jej uruchamianiem oraz ustawieniami. Jest to korzystne z punktu widzenia służb utrzymania ruchu i późniejszej eksploatacji systemu. Montaż omawianej prasy zajął nam około 6 tygodni, następnie do miesiąca trwało uruchomienie produkcji.

Każdą inwestycję poprzedzamy kalkulacją kosztów i określeniem jej efektywności. Porównujemy też różne urządzenia w okresie 5-10 letnim licząc całkowite koszty eksploatacji. W przypadku zastosowanych robotów ich użycie jest opłacalne przy dłuższych seriach i ciągłym wykorzystaniu. Zgodnie z naszymi obliczeniami koszt użycia robota na jedno wyprodukowane naczynie to kilka groszy, a sama inwestycji zwracała się nam w 4,5 roku. Roboty Mitsubishi Electric te pracują od 2004 roku, a więc okres ten już minął. Co do występujących problemów – trudno tutaj mówić o takowych, a raczej należy zwrócić uwagę na kwestie utrzymania ruchu i serwisowania robotów. Obecnie mamy roboty po przeglądach, co również nie jest tanie i należy ten koszt również uwzględnić w planie całej inwestycji. Jednocześnie przy tego typu urządzeniach trzeba zapewniać bieżącą konserwację – m.in. regularnie smarować i przeczyszczać odpowiednie układy.

Podczas uruchamiania maszyn nasi operatorzy zostali również przeszkoleni w zakresie ustawiania robotów do produkcji poszczególnych wyrobów. Korzystamy obecnie z puli zaprogramowanych kształtów, które robot może obrabiać. W zakładzie mamy też biuro konstrukcyjne, gdzie z wykorzystaniem oprogramowania Autocad i Delcam projektowane są kształty, a później wykonywane formy na obrabiarkach numerycznych. Jeżeli chodzi jednak o nadawanie kształtu wyrobów na oczyszczarkach, ścieżka pracy robota wprowadzana jest ręcznie przez operatorów. Niestety nie została jeszcze wdrożona u nas możliwość tworzenia kształtu na podstawie dokumentacji z Autocada.

Na terenie firmy działa też nasza własna narzędziownia. Takie zaplecze jest wymagane, co skalkulowaliśmy przy wprowadzaniu nowych kształtów i pras izostatycznych. Pierwsze narzędzia kupowaliśmy od dostawcy maszyny, następnie, po 1995 roku nabyliśmy know-how w zakresie produkcji narzędzi do pras. Pozwoliło nam to zacząć u nas konstruować te narzędzia – obecnie mamy pięciu konstruktorów, a w ciągu roku wdrażamy ponad 100 tego typu narzędzi.

Dwa lata po wdrożeniu robotów Mitsubishi Electric,  a więc w 2004 roku, uruchomione zostało drugie gniazdo zrobotyzowane, gdzie używane są maszyny firmy ABB. W tym przypadku układ pobierania samego wyrobu przez robota jest prostszy, gdyż prasa jest pionowa. W przypadku zaś stanowiska z robotami Mitsubishi Electric prasa ma układ poziomy, przez co konieczne jest zastosowanie systemu transportującego naczynia oraz układu kontroli optycznej. Obecnie jesteśmy na etapie zakupu kolejnej czyszczarki, przy czym wykorzystywane są w niej napędy tradycyjne. Niemniej jednak planujemy również w przyszłości zakup urządzenia z robotami. Zamówienia na wyroby wielokątne są coraz większe i chcemy sprostać temu popytowi. W zakładzie istnieje jeszcze wiele miejsc, gdzie możnaby zautomatyzować produkcję. Takim tematem jest przykładowo produkcja uszek do filiżanek i innych naczyń. W tym przypadku podstawowym problemem jest odpowiednie oczyszczenie ich powierzchni po wyjęciu z formy, co wykonywane jest obecnie ręcznie. Zgłosiliśmy nawet ten problem kilku firmom do automatyzacji, ale na razie żadna z nich nie pojawiła się z projektem. Skomplikowany jest też załadunek naczyń na wózki piecowe i również ten etap możnaby zautomatyzować. Podejmowane były też próby zautomatyzowania działu zdobienia, jednak technologicznie było to na tyle skomplikowane, że nie okazały się one sukcesem.

Dobrym pomysłem byłoby zautomatyzowanie sortowania towarów, jednak jest to trudne, gdyż wyroby sortowane są pod klientów. Jedynie niewielką część produkcji krajowej wykonujemy na bazie naszych prognoz – reszta, w tym cały eksport, to produkcja na zamówienie odbiorców. Wiele różnych czynności w zakładzie jest powtarzalnych i relatywnie prostych – przykładem jest wsadzanie przekładki między talerzami przed wypalaniem. Można tutaj wprowadzać nawet nieskomplikowaną automatykę, ale taką, która pozwoli na odciążenie operatora. Praca ludzka w Polsce drożeje i będzie w przyszłości coraz droższa, przez co wykorzystanie maszyn jest jedną z najlepszych metod na zmniejszanie kosztów. Sądzę że istnieje u nas przestrzeń tematyczna do automatyzacji, a tematów na przyszłość jest sporo. Proszę traktować to jako zaproszenie dla dostawców automatyki.



Zbyszek Piątek
Na podstawie: mitsubishi-electric.pl

Zapraszamy do skomentowania artykułu

Treść opini 
Popis 

Pozostałe artykuły z tej kategorii